Jump to content

Recommended Posts

Może się zdarzyło. Może raz, może sto razy. Jakaś puszka, może batonik, a może monitor czy kable.:ez:

Ze sklepów z 2 razy setę zakończone powodzeniem oraz z biedry balasia zakończone nie powodzeniem, bo byłem już z lekka na*ebany i zrobiłem to w bezsensowny sposób :pepexD:

Poza tym monitory razem z kablami z ośrodka (MOSu) wynieśliśmy z 2 ziomalami, w celu sprzedania ich, do czego nie doszło bo po paru dniach również nastąpił przypał :kekwait:

No i jeszcze jedna przypałowa akcja - jak rzuciłem którąś tam z wielu szkół do których uczęszczałem postanowiłem rzekomo odebrać rzeczy po paru miesiącach z szafki, a w rzeczywistości za*****ć jakiemuś lamusowi vapa którego trzymał w szafce, tak więc zrobiłem, prosząc cięcia żeby mi otworzył jego szafkę. Plan był niemal idealny i wszystko poszłoby dobrze, gdyby ziomal który dowiadywał się o nr jego szafki nie pomylił numerków, a ja bym nie za*****ł z innej szafki ubrań jakiegoś randomowego uposledzonego dziecka, porzucając je następnie pod ławką w parku, po przeszukaniu i nie znalezieniu vapa. Dodam, że to była zima, a chłopak bez ciuchów na kwadrat musiał popierdalać :kekw:

2 e-pety 
i kiedyś jakieś słodycze z biedronki bo mi mama nie chciała kupić i był też przypał bo próbowałem wynieść slime'a z chiczyka bo tat nie chciał mi kupić  i przy kasie kazali mi wyciągnąć wszystko z kieszenie bo babka na kamerach widziała jak chowam do kieszeni 

Okulary 3D z kina, ale nie byłem jedyny. Zaczęły pikać bramki przy wejściu wiele osób się wróciło więc wyłączyli. Ja poszedłem dalej xd, okulary na strychu mam do dziś :D 

Guest
This topic is now closed to further replies.
  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...