HsK Posted March 17, 2021 Share Posted March 17, 2021 Pewnego dnia w nadmorskiej miejscowości pewien mężczyzna siedział na ławce w porcie i rozmyślał nad pewnym spotkaniem z dzieciństwa. Minęło już wiele lat i z chłopca zrobił się dorosły i odpowiedzialny mężczyzna, który posiadał swoją rodzinę dzięki której zyskał sens życia. Kilka godzin później mężczyzna wstał i szybkim krokiem ruszył w stronę swojego domu. Gdy wszedł do pomieszczenia przywitała go żona z dwójką dzieci. Na stole zobaczył list, otworzył go i zaczął czytać. Ze zdziwieniem i wielkim zmartwieniem musiał poinformować rodzinę o swoim zwolnieniu z pracy, które nastąpiło niespodziewanie. Rodzina po paru dniach oswoiła się z sytuacją i postanowiła, że wyjadą za granicę i tam rozpoczną nowe życie. Kilka miesięcy później wszyscy znaleźli się w przepięknym mieście jakim był Londyn. Mężczyzna postanowił spróbować swoich sił jako strażak, był już po ukończonej szkole strażackiej i po wszystkich kursach więc czemu nie. Ruszył więc do remizy która znajdowała się tylko jedną przecznicę od jego domu. Wszedł do środka rozejrzał się i podszedł do niego komendant właśnie tej jednostki. -Dzień dobry. Przywitał się komendant. -Dzień dobry. - odpowiedział mężczyzna. -Co Pana sprowadza do naszej jednostki? -Chciałbym spróbować swoich sił jako strażak i pomagać ludziom w ich ciężkich sytuacjach. -Świetne akurat zwolniło się jedno miejsce, ale najpierw musisz przejść wszystkie testy teoretyczne i sprawnościowe. -Oczywiście, możemy nawet teraz. - odpowiedział z uśmiechem na twarzy mężczyzna. -Świetnie, to chodźmy. Mężczyzna po przejściu wszystkich testów i przedstawieniu swojej sytuacji życiowej został przyjęty do pracy. Codziennie rano z dumą wychodził z domu i maszerował do swojej jednostki. Pewnego dnia nastąpił pierwszy wyjazd na akcję do palącego się budynku. U mężczyzny momentalnie podskoczyła adrenalina wsiadł do wozu i ruszyli. Po dotarciu na miejsce ujrzał budynek, który był cały w ogniu a przez jedno z okien zauważył machającą do nich osobę. Nie słuchając rozkazów dowódcy ubrał maskę tlenową, butle i ruszył wprost do budynku, po paru minutach wybiegł z dziewczynką na rękach na szczęście oddychała i wszystko było z nią dobrze. Po paru ciężkich godzinach walczenia z tym okropnym żywiołem udało się i budynek został ugaszony. Strażacy wrócili do jednostki. Zmiana Rafała dobiegała końca. Po powrocie do domu mężczyzna opowiedział wszystko swojej żonie. Następnego dnia w jednostce do swojego gabinetu zaprosił go komendant. Pogratulował mu odwag, którą mało kto może się pochwalić i wręczył mu medal za odwagę i poświęcenie dla kraju ,który miał wręczyć komendant z głównej jednostki w Londynie. Życie mężczyzny płynęło bardzo szybko, dzieci dorastały on zbierał doświadczenie, brał udział w coraz większych i bardziej niebezpiecznych rodzajach akcji. Później urodziło mu się trzecie dziecko, bardzo się z tego cieszył, lecz niezbyt długo. Któregoś dnia wyjechał razem z kolegami na akcje, a gdy weszli do płonącego budynku zawalił się i pięciu strażaków zginęło na służbie pomagając ojczyźnie. M4A1 1 Link to comment https://1shot2kill.pl/topic/106116-napisane-z-nudow-historia-wymyslona/ Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts